Para nastolatków zabiła noworodka? Sami się zgłosili
18-latka i jej 19-letni partner zostali zatrzymani w sprawie zabójstwa noworodka w Białymstoku. Po nagłośnieniu sprawy w mediach sami zgłosili się na policję - poinformował rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski. Trwają ich przesłuchania.
Zwłoki noworodka znalazł w ubiegły poniedziałek, w zaroślach na
białostockim osiedlu, mężczyzna spacerujący tam z psem. W środę
przeprowadzono sekcję zwłok dziecka. Biegli ustalili, że noworodek,
chłopczyk, urodził się żywy, ale został zamordowany.
Jak powiedział Baranowski po zamieszczonych w mediach komunikatach
dotyczących poszukiwania rodziców noworodka (były tam także publikowane
zdjęcia m.in. kołderki i ręcznika znalezionych przy zwłokach) para
zgłosiła się w minioną sobotę do białostockiego komisariatu policji.
- Oboje trafili do policyjnego aresztu. W poniedziałek podejrzewani o
udział w tym zdarzeniu nastolatkowie zostali doprowadzeni do prowadzącej
śledztwo w tej sprawie Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ - dodał
Baranowski.
Zastępca szefa tej prokuratury Anna Milewska powiedziała, że obojgu
podejrzanym postawiono zarzuty, choć na razie śledczy nie podają ich
ostatecznej treści - czekają bowiem na decyzję sądu co do wniosku o
areszt obojga. Niewykluczone, że sąd jeszcze w poniedziałek rozpatrzy
ten wniosek.
Dodała, że oboje podejrzani są białostoczanami, dziewczyna jest
uczennicą liceum (jest pełnoletnia), na policję zgłosiła się ze swoimi
rodzicami. Prokuratura nie podaje na razie przyczyny zgonu dziecka,
tłumacząc to dobrem śledztwa.
źródło: Nasygnale.pl
« powrót