Makabra pod Warszawą. Wykopali szczątki ofiar gangsterów
Szczątki trzech osób znaleźli stołeczni policjanci na jednej z posesji pod Warszawą. Zwłoki były zakopane w ziemi. Wszystko wskazuje na to, że są to ofiary gangsterskich porachunków z końca lat 90. Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura w Pruszkowie.
Ustalenie miejsca zakopanych ciał to efekt pracy operacyjnej funkcjonariuszy ze stołecznego Wydziału Terroru Kryminalnego i Zabójstw. Znaleziono je na terenie jednej z prywatnych posesji w miejscowości Szamoty niedaleko Warszawy.
- Na miejscu, w czasie czynności z udziałem Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie, funkcjonariusze ujawnili szczątki trzech osób. Były zakopane w ziemi, bez trumien – mówi Onetowi starszy aspirant Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Śledczy podejrzewają, czyje to szczątki. - Zwłoki należały do osób powiązanych ze światem przestępczym. Najprawdopodobniej stały się ofiarami porachunków grup przestępczych, powiązanych ze starym Pruszkowem i późniejszą grupą "Mutantów". Biegli ustalą, co było przyczyną ich śmierci i jak do niej doszło – tłumaczy Mariusz Mrozek.
Postępowanie w sprawie wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia wszczęła Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie.
To już nie pierwsze takie "odkrycie" w ostatnim czasie. W kwietniu znaleziono szczątki kilku osób w wale wiślanym niedaleko Konstancina. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, śledczy łączą te dwa zdarzenia.
źródłoL Onet.pl
« powrót