Bóg urojony
- Autor:Richard Dawkins
- Tytuł oryginału:The God Delusion
- Wydawnictwo:CiS , Maj 2007
- Liczba stron:520
- Wymiary:130 x 200 mm
Magazyn "Discover" nazwał niedawno Richarda Dawkinsa
"rottweilerem Darwina", w uznaniu jego bezpardonowej, a przy tym przekonującej
obrony teorii ewolucji. Dla "Prospect" Dawkins jest jednym z trzech
najwybitniejszych współczesnych intelektualistów znanych szerokiej publiczności
(pozostali dwaj to Umberto Eco i Noam Chomsky). W "Bogu urojonym" Dawkins nie
pisze (przynajmniej nie bezpośrednio) o biologii. "Bohaterem" jego książki jest
religia i relacje między nauką a religią. Dawkins z całą mocą swojej wiedzy,
talentu i intelektu wprost i bezpośrednio odrzuca religię i wszelkie jej
roszczenia. Zaczyna od tego, że ukazuje fałsz założeń logicznych wierzeń
religijnych, a potem - między innymi - pisze o ewolucyjnych korzeniach teizmu.
Dawkins nie oszczędza bogów we wszelkich ich postaciach - kieruje ostrze swej
krytyki zarówno przeciw cierpiącemu na obsesję seksualną krwawemu tyranowi
Starego Testamentu, jak i przeciw znacznie łagodniejszemu (acz wciąż
nielogicznemu) "Boskiemu Zegarmistrzowi", "odkryciu" oświeceniowych myślicieli.
Rozpoczyna swą krytykę od logicznej wiwisekcji najczęściej przywoływanych
argumentów za istnieniem Boga i na ich podstawie wykazuje, że jakakolwiek Istota
Najwyższa jest bytem w najwyższym stopniu nieprawdopodobnym. W kolejnych
rozdziałach możemy przeczytać o tym, w jaki sposób religia - a raczej wszelkie
religie (rozróżnienie między krzyżem, gwiazdą Dawida a półksiężycem ma dla
Dawkinsa znaczenie drugorzędne) staje się obfitą pożywką dla wojen,
niewyczerpanym źródłem bigoterii i dyskryminacji oraz narzędziem upośledzenia
dzieci. Fascynującą lekturę stanowią rozdziały, w których Dawkins - tym razem
jako biolog - poddaje miażdżącej krytyce dorobek nowych kreacjonistów, czyli
(pseudo)naukowe ataki na ewolucjonizm.
Wniosek Dawkinsa jest jednoznaczny - religia (której kreacjonizm i różne teorie "inteligentnego projektu" są nieodrodnymi dziećmi) jest nie tylko nielogiczna. Jest szkodliwa, czasem wręcz śmiertelnie niebezpieczna, a obowiązkiem uczonego i humanisty jest zwrócić na ten fakt uwagę. Religie dość już narobiły zła, konkluduje Richard Dawkins, pora by wreszcie nauka zajęła należne jej miejsce.
źródło merlin.pl
Wniosek Dawkinsa jest jednoznaczny - religia (której kreacjonizm i różne teorie "inteligentnego projektu" są nieodrodnymi dziećmi) jest nie tylko nielogiczna. Jest szkodliwa, czasem wręcz śmiertelnie niebezpieczna, a obowiązkiem uczonego i humanisty jest zwrócić na ten fakt uwagę. Religie dość już narobiły zła, konkluduje Richard Dawkins, pora by wreszcie nauka zajęła należne jej miejsce.
źródło merlin.pl
« powrót