Na antenie poinformowano ją o śmierci córki
Włoska telewizja znalazła się w centrum skandalu społecznego, kiedy na antenie poinformowano bohaterkę talk-show o śmierci córki. Koncheta Serrano zgłosiła się do programu, który miał pomóc odnaleźć jej córkę – poinformował serwis BBC.
15-letnia córka Serrano zaginęła 26 sierpnia. Jej zniknięcie bardzo zainteresowało Włochów, w efekcie jej matka zgodziła się udzielić telewizyjnego wywiadu na żywo.
Prowadząca ze studia zadawała pytania pani Serrano, która odpowiadała z domu swojego szwagra, na południu Włoch. Podczas rozmowy kobieta dowiedziała się, że jej siostra z mężem zostali wezwani na przesłuchanie na posterunek policji w sprawie zaginionej dziewczynki.
W tym samym czasie, agencje prasowe podały wiadomości, że podczas przesłuchania szwagier pani Serrano przyznał się do zabójstwa zaginionej 15-latki, a policja już szuka ciała. Prowadząca program telewizyjny poinformowała o tym Konchetę Serrano bezpośrednio na antenie. Początkowo kobieta nie chciała w to uwierzyć i próbowała dodzwonić się do krewnych, ale nikt nie odbierał telefonu.
Program trwał jeszcze 11 minut, po tej dramatycznej wiadomości. Cały ten czas Serrano siedziała bez ruchu, najwyraźniej w stanie głębokiego szoku. Dopiero po pewnym czasie dziennikarka zapytała, czy kobieta chciałaby zakończyć rozmowę.
Prowadząca talk-show później przyznała, że matka nie powinna była dowiedzieć się o śmierci córki od dziennikarki. Tymczasem wideo z zapisem programu już pojawiło się w Internecie.
(RZ)/onet.pl
« powrót
