Zderzenie dwóch pociągów w Białymstoku
Groźne zderzenie dwóch pociągów towarowych w Białymstoku. W efekcie wypadku, do którego doszło w poniedziałek rano, nastąpiła eksplozja - zapaliło się kilka cystern. Sytuacja była bardzo poważna. Składy przewoziły produkty łatwopalne. W wypadku ranne zostały dwie osoby. W akcji gaśniczej uczestniczyło około 30 jednostek straży pożarnej. Ruch pociągów na trasie Białystok-Warszawa został wstrzymany.
Objętych ogniem zostało siedem cystern z olejem napędowym i dwie lokomotywy oraz sąsiadujący z miejscem wypadku budynek należący do PKP.Służby zapewniają, że nie ma zagrożenia dla mieszkańców - najbliższe bloki pobliskiego osiedla znajdują się około kilometra od miejsca pożaru.
Na miejsce ściągani byli strażacy i ciężki sprzęt nawet spoza województwa podlaskiego. Straż czekała na spalinową lokomotywę, która mogłaby odciągnąć nieobjęte ogniem cysterny, poza miejsce zagrożenia ogniem.
- Sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie - powiedział Marcin Janowski, rzecznik prasowy podlaskiej straży pożarnej.
Wypadek miał miejsce na torach kolejowych w kierunku wyjazdu z Białegostoku, niedaleko tunelu łączącego dwie części miasta. Pociągi nie mogą w związku z tym dojechać i wyjechać z miasta w kierunku Warszawy i Ełku, spółki kolejowe organizują autobusową komunikację zastępczą do stacji, z których składy mogą odjeżdżać.
Np. pociągi do i z Warszawy jeżdżą do Łap, zaś z Ełku - do stacji Białystok-Starosielce. Na razie nie wiadomo, ile czasu potrwają utrudnienia, nie wiadomo też, czy po ugaszeniu pożaru i uprzątnięciu jego miejsca, ruch pociągów będzie możliwy bez naprawy torowiska.
Do wypadku doszło rano w poniedziałek. Wszystko wskazuje na to, że na skład z cysternami stojący na torze najechał z tyłu drugi pociąg. Dwie osoby z obsługi pociągów zostały lekko ranne.
INTERIA.PL/PAP
« powrót