Zwłoki pod blokiem
Tadeusz B. swój ostatni wieczór spędził u Aleksandra S. Były rozmowy, żarty, alkohol... Następnego dnia rano został znaleziony martwy, tuż pod oknami mieszkania, w którym się bawił.Policjanci z Mińska Mazowieckiego (woj. mazowieckie) otrzymali informację, że pod jednym z bloków leżą zwłoki mężczyzny. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zbrodni i zaczęli wyjaśniać okoliczności zajścia. Szybko wytypowali lokal, w którym prawdopodobnie doszło do tragedii. Jego właścicielem okazał się 52-letni Aleksander S. W chwili zatrzymania miał półtora promila alkoholu we krwi.
Jak udało się ustalić, feralnego wieczoru między mężczyznami doszło do kłótni. Aleksander S. wpadł w szał i pobił na śmierć swoją ofiarę. Zamroczony alkoholem nie zastanawiał się, gdzie ukryć zwłoki. Zniósł ciało po schodach i zostawił je pod blokiem! Zwłoki 56-latka znaleźli nad ranem przypadkowi przechodnie.
Aleksander S. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za brutalne zabójstwo grozi mu dożywocie.
« powrót