23-latka wymordowała całą rodzine...
Dramat rozegrał się we Fresno, w centralnej Kalifornii. Aide Mendez, która była już wówczas pod wpływem narkotyków, pokłóciła się ze swoim partnerem, 33-letnim Eduardo Lopezem. Awantura była na tyle głośna i gwałtowna, że sąsiedzi pary – mieszkańcy spokojnego osiedla Silver Lakes – zdecydowali się zawiadomić policję.
Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce przed domem znaleźli leżącego w kałuży krwi, ciężko postrzelonego Lopeza, który miał dodatkowo ranę od noża. Gdy sprawdzali czy żyje usłyszeli głuchy wystrzał wewnątrz budynku.
W środku policjanci znaleźli zastrzelonego, 27-letniego Paula Medinę, z którym jak wynika z wideo zarejestrowanego na iPadzie, Aide Mendez paliła metaamfetaminę. W dziecięcych pokojach leżała dwójka dzieci kobiety: trzyletni Isaiah Echeverria i zaledwie 17-miesięczna dziewczyna – Aliyah Echeverria. Chłopiec zmarł na miejscu od rany postrzałowej. Dziewczynkę próbowano jeszcze reanimować. Jej jednak również nie udało się uratować. Zmarła po kilku godzinach od przewiezienia do szpitala.
W ostatnim z pomieszczeń funkcjonariusze znaleźli ciało Aide Mendez, która po dokonaniu masakry popełniła samobójstwo.
Konkubent kobiety, Eduardo Lopez, przeżył strzelaninę. Pozostaje on jednak w stanie krytycznym w szpitalu i jego przesłuchanie, które mogłoby wyjaśnić przyczyny masakry, jest na razie niemożliwe.
Policja spodziewa się, że dramat uda się wyjaśnić dzięki 7-letniej dziewczynce, córce przyjaciół Aide Mendez, która spała w ich domu w noc poprzedzającą masakrę. Dziecku udało się uciec. Na razie jednak jest tak przestraszone, że policja zdecydowała się odłożyć przesłuchanie.
źródło;nasygnale.pl
« powrót